Jak zacząć zarabiać na fotografii?

Zarabianie na fotografii to przypuszczalnie marzenie każdego, kto nie rozstaje się z aparatem i widzi swoją przyszłość wyłącznie w tym zawodzie. Na ogół zaczyna się niewinnie, bo od hobbystycznego fotografowania, które stopniowo przeradza się w obsesję i największą pasję. Utrzymywanie się z wykonywania czynności, które są dla nas kwintesencją przyjemności to marzenie każdego z nas. Jak zarabiać na fotografii i czy w ogóle można się jeszcze wyróżnić na tle milionów innych fotografów?

Znajdź swoją specjalizację

Przede wszystkim trzeba mieć pełną świadomość tego, że rynek fotograficzny jest niemal wypełniony po brzegi. Fotografów samozwańczych i zawodowych nie brakuje i właściwie każdy dzisiaj może się nazwać fotografem. Niemniej, jest to również rynek, na który mamy w dzisiejszych czasach ogromne zapotrzebowanie, a zatem nie należy rezygnować z marzeń o karierze zawodowego fotografa. Warto jednak wiedzieć, w czym chcemy się specjalizować i gdzie poszukiwać klientów chętnych na skorzystanie z naszych usług. Oczywiście trzeba wówczas już cieszyć się pewnego rodzaju przygotowaniem technicznym i teoretycznym. Dopiero na takim pułapie można zacząć rekonesans i budowanie własnej marki.

Najbardziej lukratywna dziedzina fotografii?

Rozpoczynając swoją przygodę z fotografią warto przede wszystkim ogłaszać wszystkim, że tym właśnie się zajmujemy i w taki sposób pracujemy. Poczta pantoflowa to na samym początku najlepsza reklama. Z różnego rodzaju analiz wynika, że najwięcej zarabiają fotografowie ślubni. Nic w tym jednak dziwnego, skoro sezon trwa mniej więcej od maja do października, a dobry fotograf za jedną imprezę pobiera około pięciu tysięcy. Sezony ślubno-weselne bywają wyczerpujące i bardzo intensywne, aczkolwiek są również źródłem niemałych wzruszeń i wielkiej satysfakcji. Wielu profesjonalistów w tej materii zaczynało od ślubów “za darmo”. Niestety taka reguła się w pewnym sensie przyjęła, ponieważ budowanie portfolio jest koniecznością, a bez ślubu nie sposób go zbudować. Dopiero z czasem spływają kolejne zlecenia, a imponujące portfolio zaczyna owocować.

Trzeba zadbać o marketing

Bez względu na to, czy wybraliśmy fotografię produktową, modową, ślubną czy reportażową, jesteśmy w obecnych czasach zmuszeni do korzystania z dobrodziejstw internetu. Platformy fotograficzne i serwisy społecznościowe to darmowe narzędzie marketingowe, z których nie warto rezygnować. Każdy fotograf posiada obecnie służbowe konto na Facebooku oraz Instagramie i trzeba przyznać, że tego rodzaju serwisy mają znacznie większą siłę rażenia niż prywatna witryna internetowa. Prowadzenie takich kont bywa czasochłonne, aczkolwiek żaden zawodowy fotograf nie tworzy swoich prac “do szuflady”, a zatem pokazywać się należy i trzeba. Tak naprawdę do atrakcyjne portfolio robi fotografowi najlepszą reklamę, podobnie jak udana współpraca, z której może w przyszłości wyniknąć coś nieoczekiwanego. Warto angażować się w różnego rodzaju projekty i przede wszystkim bezustannie się rozwijać.

 

Warto również brać udział w różnego rodzaju konkursach fotograficznych. Jakiekolwiek wyróżnienie czy nawet nagroda główna wiążą się z prestiżem i są niezwykłą motywacją do dalszego działania. Ponadto, klienci zupełnie inaczej postrzegają partnerów do współpracy, którzy są regularnie doceniani w swojej branży. Początki w branży fotograficznej bywają trudne i potrafią skutecznie zniechęcić. Niemniej, wytrwałe jednostki to te osoby, które dzisiaj pracują w wymarzonym zawodzie. Doskonałym sposobem na zarabianie jest również sprzedaż swoich ujęć w bankach zdjęć. Zdjęcia stockowe przechodzą obecnie swoją złotą erę i warto z tego skorzystać. To również doskonały sposób na rozwijanie swoich umiejętności i tworzenie unikatowych kadrów, które będą mogły sprzedawać się nieskończoną ilość razy.